6 marca uczniowie korzystający ze świetlicy przekroczyli próg całkowicie odnowionej i dostosowanej do ich potrzeb przestrzeni szkolnej. Dla dzieci wielkim zaskoczeniem było to, jak bardzo zmienił się nie tylko wygląd tego miejsca, ale i sposób, w jaki od teraz będą spędzać czas oczekiwania na odjazd szkolnego autobusu. Cała świetlica objęta została tzw. „Strefą skarpetkową”. Nowe, puszyste wykładziny będą sprzyjały wyciszeniu i relaksowi, dlatego trzeba o nie odpowiednio zadbać. W czasie ferii przeprowadzono w świetlicy gruntowny remont: odmalowano pomieszczenia, ale także połączono w jedno dwa, do których funkcjonowały oddzielne wejścia. Potem wystarczyło już tylko wstawić zupełnie nowe meble i segregatory na zabawki, udekorować przestrzeń mięciutkimi poduszkami, a strefę edukacyjną kolorowymi krzesełkami, by zrobiło się przytulnie i wygodnie, jak we własnym, domowym pokoju! W strefę rekreacyjną zamieniło się dawne „Lego” – to tu uczniowie mogą poleżeć, poczytać, pobawić się nowymi zabawkami logicznymi. Przemiana tego miejsca to zasługa wielu osób. Koncepcja przestrzeni i zakupy – to praca pań prowadzących świetlicę. Wielkie podziękowania dla panów Bartosza Brzezińskiego (także za pomalowanie sal) i Tomasza Liberskiego, którzy w piątek 1 marca zrealizowali punkt „skręcanie nowych mebli”. W zadaniu tym nie mieli okazji spełnić się panowie Jarosław Swendracki i Waldemar Kaczmarek, ale dziękujemy panom za dobre chęci, które zapewne wykorzystamy w najbliższym czasie w innych działaniach! Oddajemy dzieciom miejsce, w którym odpoczynek będzie motywował do nauki, a nauka będzie przyjemnością. Dbajmy o nie, bo jego wygląd do wysiłek wielu osób i wymiernie cenny wkład organu prowadzącego szkołę.